Mała, przytulna przestrzeń, jaką oferuje kosz Mojżesza sprawia, że dzieci czują się w nim bezpieczne i spokojne. Rodzice cenią kosz Mojżesza także za jego niewielkie wymiary i łatwość przenoszenia po domu. Czym się kierować wybierając z bogatej oferty dostępnych na rynku rozwiązań – poznajcie nasz ranking.
Kosz Mojżesza – ranking doświadczonym doradców wyprawkowych
- Kosz Mojżesza Shnuggle
Oddychające, hipoalergiczne materiały, z których wykonany jest kosz Mojżesza Shnuggle, to tylko jedna z wielu zalet tego innowacyjnego modelu. W przeciwieństwie do wiklinowych koszy, ten egzemplarz nie skrzypi i nie stwarza ryzyka zahaczenia paluszka czy uderzenia nóżką lub rączką o twardą ściankę.
Nowoczesny kosz Mojżesza Shnuggle może być jednocześnie leżaczkiem i kołyską – w zależności od tego, który rodzaj stojaka wybierzecie. Lekki i łatwy w przenoszeniu kosz Shnguggle jest też wygodnym nosidłem, w którym możecie przenosić śpiącego malucha po całym domu.
- Kosz Mojżesza z trawy morskiej, łuski kukurydzianej lub sznurka
Miękkie, naturalne materiały są zawsze świetnym wyborem dla niemowląt. Podobnie jak kosz Mojżesza Shnuggle, także modele wykonane z np. z kukurydzy nie skrzypią i są miękkie, a zatem – komfortowe dla małych rączek i nóżek. Nieco trudniejsze jest tu utrzymanie higieny – kosz Mojżesza Shnuggle ma tkaniny, które możne wyprać w pralce, w tym przypadku zwykle ograniczycie się do przecierania wilgotną szmatką.
- Kosz Mojżesza filcowy
Kolejny miękki i nieskrzypiący model, tym razem jednak warto zwrócić szczególną uwagę na rodzaj filcu. Standardowy filc wełniany jest często mieszany w tworzywami syntetycznymi, do produkcji których mogą być użyte substancje toksyczne. Jeśli chcecie mieć pewność, że kosz Mojżesza jest bezpieczny dla malucha, szukajcie odpowiednich certyfikatów gwarantujących bezpieczeństwo użycia od pierwszych dni życia.
- Kosz Mojżesza wiklinowy
Tradycyjny model, któremu trudno odmówić przede wszystkim uroczego designu. Uwrażliwiamy rodziców na dobór pościeli do spania – tak, by maluszek nie uderzył się w główkę i nie zaplątał paluszka, a także na kwestię higieniczne – kurz zbierający się między szczelinami trzeba regularnie usuwać.
- Kosz Mojżesza na kółkach
Bardzo wygodne, mobilne rozwiązanie, które sprawdza się tam, gdzie jest mało miejsca i przestawianie kosza jest potrzebne do komfortowego funkcjonowania w sypialni. W dużym domu kosz Mojżesza na kółkach zawieziecie ze śpiącym maluszkiem tam, gdzie akurat macie coś do zrobienia. Zwróćcie uwagę, by kółka pracowały cicho i miały możliwość blokowania.
Niewielki, bezpieczny i przytulny kosz Mojżesza to doskonałe pierwsze łóżeczko, które może posłużyć Wam nawet przez pół roku. Potem, gdy maluszek dorośnie do spania w większej przestrzeni, warto pomyśleć o łóżeczku dostawnym.